Liczyłam ostatnio, w ilu krajach do tej pory powstawały "Spotkania z Europą". I doszłam do wniosku, że lista jest bardzo długa - nie licząc lotnisk i przestrzeni powietrznych krajów, nad którymi leciałam, jest ich 7 - Polska, Francja, Belgia, Niemcy, Bułgaria, Singapur, Indonezja. Często w locie, w autobusie, w pociągu - bo cały proces, to nie tylko nagrania, ale i ustalanie tematów, zagadnień, umawianie gości, montaż, opisanie odcinków, stworzenie artykułów, grafik, zapowiedzi na SM, oprawy dźwiękowej, skrótów i jeszcze akcepty itd. Ogrom pracy! Ale super pracy, z której jestem bardzo dumna! :D Nawet nie wiecie jak się cieszę, że po napisaniu konspektu programu nie dałam się spławić i poszłam za ciosem! ;)
Wbrew pozorom - polskiego słuchacza bardzo interesuje, co się dzieje na szczeblu unijnym. Zwykle są ku temu dwa argumenty: "bo Bruksela nam dyktuje" albo "tworzymy Unię, musimy wiedzieć co robimy z innymi". Tak czy inaczej - w obu przypadkach dobrze jest być zorientiwanym - i cieszę się, że "Spotkania z Europą" ten ogląd dają - zarówno krytykom, jak i zwolennikom 🇪🇺.
Kampania wyborcza ruszą pełną parą, a więc i ja postaram się być blisko wydarzeń - z mikrofonem i laptopem - nadal wyjaśniając jak UE wpływa na nasze życie codzienne. ;)
#spotkaniazeuropa #uniaeuropejska #rozmowyyounii #parlamenteuropejski #euelections #wyboryeuropejskie #wyborydoparlamentueuropejskiego #podcast #podcasting #polskiepodcasty